Jestem zazdrosna o wszystkie kobiety, które dotykały Cię przede mną.
Ukradły mi z Ciebie te mikroskopijne kropelki zapachu Twojego ciała.
Zdarły paznokciami fragmenty naskórka.
Zlizały z kącików ust tę nieokreśloną słodycz.
Pragnę Cię całego,
z duszną wonią wczoraj odwiedzonego baru, która wżarła się w Twoje ubrania
i śladami błota na butach, które zrzuciłeś pospiesznie w przedpokoju biegnąc do mnie.
Oddaj mi wszystko.
WSZYSTKO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz