Tęsknię za dawną sobą. Tą silną i nieustępliwą. Pełną gorących emocji, namiętnych myśli, ciepłych wspomnień. Ja, która czerpała błogą przyjemność z subtelnych zmysłowych doznań, była pewna siebie i opanowana. Wiedziała, czego chce i wiedziała, jak to zdobyć. Nie była idealna, ale była wystarczająco doskonała, żeby mieć odwagę żądać.
Ona tam jeszcze jest.
Obudź ją we mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz